Znów ja..........
Komentarze: 0
no się wścieknę!! napisałam niesamowicie długą notkę, ale się nie zapisała, zaczynam znów!! poprzednią notkę zaczęłam od relacji z wczorajszego jakże strasznego dnia!! a wyglądał on tak: rano zajęłam się układaniem i segregowaniem moich książek i podzieleniem ich na te które są potrzebne do egzaminów (biologia, fizyka) i na niepotrzebne (cała reszta ) później wybyłam się do "miasta" to taki pub, nie chciało mi się tam iść jakoś ale poszłam bo byłam umówiona, tam na początku było tak sobie ...nie chciało mi się bawić, a później zostałam poproszona o rozmowę.....a była to rozmowa z moim były, tzn. z Czarnym tzn. z Rafałem!! trwała "zaledwie" 30 minut i była postaci " kocham Cię wróć do mnie, wiem że jesteś z Nim, ale wróć do mnie bo Cię kocham" mój mózg uległ zdeformowaniu przekręceniu przez młynek i w ogóle....... ale ciekawe jak Wy byście się czuli w takiej sytuacji....później wróciłam do pubu a tam znów tańczyła ( znów na siłę) po jakimś czasie nerwowa atmosfera "gdzie jest moja torebka" i luz, zginęła torebka Buby a w niej kasa, legitymacja i najważniejsze DWIE KOMÓRKI, wszystko ok 2200 złotych super nie?? no ale już zaczyna być ok, wiedzieliśmy kto był sprawcą, to na tyle wczorajszego dna, dzisiejszy był dość nerwowy a polegał na oczekiwaniu a telefony od pewnych istot z informacjami co jak i w ogóle..
ale nie po to chciałam napisać tę notkę, chodziło mi bardziej o ponarzekanie na Alę -> siostrę Sławka!! taka mała dziewuszka (11lat) ma więcej praw niż mój prawie dorosły chłopak, załamka normalnie!! rodzice są na każde jej skinienie robi co chce i nie ma żadnych obowiązków, ja w jej wieku a było to zaledwie 8 lat temu to gotowałam obiadki tatusiowi prasowałam koszuli wynosiłam śmieci i sprzątałam łazienkę, i kto tu jest jedynaczką?? mówią że ja ale w tym momencie to chyba Alka z 18lenim bratem!! ale w sumie to akurat nie moja sprawa, a mnie najbardziej zdenerwowało -> cytuję -> "Za to moja mamusia zwolniła mnie dzisiaj z ostatniej lekcji (miałam tylko 3 :D:D) i pojechałyśmy na zakupki :D:D mam 2 pary nowych spodni (obie oliwkowe :D:D), bluzkę zapinana z długom rękawem i kapturem (oliwkowa) i czapkę z daszkiem (pod kolor oliwki, ale bardziej beżową)... :D:D... było spuperasno :D:D... tylko, ze na zakupki pojechałam tylko po kurtkę, której i tak nie kupiłam" ona ma wszystko, a on od 2 miesięcy prosi o spodnie i od 3 o bluzę, gdzie tu sprawiedliwość, żeby jakieś 11 letnie dziecko miało więcej praw i przyjemności niż mój Mis, a on musi tylko " ucz się, posprzątaj, wyrzuć śmieci, znów się spóźniłeś, gdzie łazisz, pomógłbyś mi" itd itp, załamka normalnie nic do jego rodziców nie mam uważam ich za bardzo sympatycznych ludzi serio!! są bardzo w porządku uśmiechnięci zadowoleni z życia, ale.. ale szkoda mi tylko Misia i tak mi trochę przykro, bo w sumie to nie moja sprawa a jednak gdzieś tam w serduszku boli... pozdrawiam rodziców Sławka może coś zrozumieją... a teraz idę spać
Dodaj komentarz