kwi 12 2004

Święta się skończyły!!!!!!!!


Komentarze: 2

witam wszystkich!! bardzo dawno mnie tu nie było, ale jakoś czasu nie miała........maturka próbna i w ogóle.........a jeszcze stworzyłam nowy blog.....blog mój i Sławka taki wspólny o Nas.....całkiem przyjemny jest, bynajmniej mi się podoba!! a jeśli chodzi o święta i o to cio u mnie tio ogólnie się przejadłam i strasznie brzuszek mnie bolał i główka też i w ogóle tak mi źle było!! dziś był lany poniedziałek, było rewelacyjnie!! Obudzona zostałam wodą mineralną, którą oblał mnie tatuś, więc co bym nie była dłużna wzięłam pierwszą lepszą butelkę stojącą przy łóżku ( też była z wodą mineralną) i zbiegłam na dół oblać tatusia :))) po drodze zaczepiałam jeszcze o babcię, dziadka moją mamę nio i łazienkę, aby napełnić buteleczkę( jako jedyna oblewałam ciepła wodą, bo ja się martwiłam o ich zdrówko, a sama oblewana byłam lodowatą) nio i ogólnie z całej tej wojny jak ja tak wszystkich oblewałam a wszyscy mnie wyszło: dwa dywany mokre wiszące później przez pół dnia na trzepaku, ja calusieńka mokra(nio i oczywiście cała reszta mieszkańców domku:P:P) psy przestraszone, babcia zdenerwowana, że jej podłogę zniszczymy, ale ogólnie zabawa była przerewelacyjna!! później poszłam do drugiej babci, ale tam dawali jeść, a ja nie miałam ochoty nic do jedzenia do  ust wkładać więc w sumie wizyta była taka spokojna.... później pojechałam sobie do domku z rodzicami (babcie i dziadek mieszkają w tym samym mieście - koło Radomia) a wracałam jako kierowca więc było fajnie, z wyjątkiem tego że słońce świeciło mi prosto w oczy, ale dało się przeżyć :)))) gdy wróciłam  do domku, dałam znać Misiowi że wróciła i przyjechał rowerkiem, a reszta na Naszym blogu (link) !! nio tio zapraszam na Naszego bloga a teraz idę spać!! pozdrowienia dla wszystkich, a i zapomniałam powiedzieć, że święta zaczęły się Drogą krzyżową, na której byłam z Moim Słonkiem i z moją najkochańszą Bubusią!! i byliśmy sobie na niej taką potrójną parą tzn. parą składającą się z trzech osób, czyli tak zwany trójkącik:P:P nio tio tyle papa

 

siasia : :
Paullusia :)
17 kwietnia 2004, 17:05
Przepraszam, że nie zostawiam żadnnego śladu po sobie, ale jakoś nie miałam nastroju do pisania czegokolwiek gdziekolwiek :P Mam nadzieje, że mnie zrozumiesz... :] Jeśli chodzi o lany poniedziałek, to mój był baardzo spokojny, po raz pierwszy byłam suchutka... hehe :P Ale cieszę się, że Ty za to sie dobrze bawiłaś, bo chyba fajnie było, nio nie ??:P aa jeśli chodzi o tamtego blogaska Waszego wspólnego to jest on cudny, tak dużo w nim ciepełka i miłości :) Oby zawsze w życiu tak było, z całego serducha Ci tego życzę. papausie :*
Sławek
13 kwietnia 2004, 11:47
Cieszę się Słonko, że miałaś udane święta. Szkoda że to ja nie mogłem Cie oblać tą wodą na pobudkę ale to nic, obleję Cie za rok :D sesese :> Buziaki Miśku mój mój mój mój mój :*:*:*:*:*

Dodaj komentarz