lut 03 2004

i po 100dniowce :))))))))))))))


Komentarze: 4

hejka kochani!! dziś już 3 lutego!! w sobotę była 100dniówka, a ja nie miałam czasu jej opisać!! do tej pory nóżki mnie bolą:P:P!! tańczyłam ze Sławkiem 9 godzin bez przerwy, nogi to mi odpadały ale i tak tańczylismy!! wszystko zaczęło się o 20!! wręczałam kwiatki głównemu dyrektorowi, ale miałam stracha, ale nic jakoś sobie poradziałam!! moja sukienka ogólnie rzecz biorąc była bardzo skromna, fryzura tez nawet, jedynie co mogło rzucać sie w oczy to mój makijaż, ale i tak było giciarsko!!świetnie, fantastycznie!! spodobał mi sie tekst Krystaiana z mojej klasy i zrobiło mi się bardzo miło, bo chyba każdemu byłoby miło, gdyby jego praca była zauważona i doceniona (  Krystian wie o czym mowa, jeśli skomentuje to Wy też będziecie wiedzieć :D :D :D ) cały czas tańczyłam tylko i wyłącznie ze Sławkiem, normalnie nikt nie mial do mnie dojścia, nie wypuszczał mnie z rąk :P, Błażej musiał się prosić aby mógł ze mną zatańczyć:P:P!! ale w końcu zatańczył, nawet mogłam z Czarkiem i Dawidem zatańczyć łał:P:P ehhh ten mój Sławuś :P :P :D :D :))))...   dopiero po czasie czyli wczoraj doceniałam jak niesamowita była ta impreza, mogłabym jeszcze tańczyć i tańczyć, nie ważne że nogi mi odpadają!! dziewczyny powiedziały że mi pomnik postawią, bo na poprawiny przyszłam w butkach na obcasie :p :p!! mam kochaną klasę wiecie? teraz dopiero się o tym przekonałam, że każdy jest jaki jest i jeśli się chce to ich się polubi takimi jakimi są i nie ważne co oni myślą na temat innych...!! gorąco pozdrawiam wszystkich tych którzy w jakiś sposob pomogli w przygototwaniu tej 100dniówki, bo już bałam się że zostanę z tym sama!!!.... ale niestety nie wszystko było takie wspaniałe.... złapałam dołka, ale na szczęście był Sławuś, który mi pomógł się z niego wydostać :* ...a było to wszystko spowodowane zachowaniem ......................A..........S.........I....:(((, cóż, nie będę wam się rozpisywała, to jest raczej sprawa moja i jej... buziaczki i kończę!!

siasia : :
07 lutego 2004, 23:19
cześć Myszko :-* Cieszę się, że Ci się podobało. Na ogół takie imrezki są super :] ahh ja jeszce troszkę musze na nią poczekać, ale warto :-) Dzięx za pocieszenbie u mnei na blogu, ważne są takie słowa dl mnie .:] buziorki :-* papa
07 lutego 2004, 17:21
hmm...przyznam sie, ze jestem tu pierwszy raz..(wreszcie znalazlem czas:P)skomentuje to krociutko...impreza byla spoko...ale jednego zaluje:P sama dobrze wiesz:P nie zatanczylismy razem...poza tym nie sposob bylo Cie nie docenic...poniewaz naprawde widac ze sie staralas, Twojego tatke bardzo polubilem z Bocianem...jest naprawde spoko, co do tego tanca to mam nadzieje ze sobie jeszcze odbijemy...pozdrawiam:* :P
Czarek
06 lutego 2004, 21:17
na poczatek musze powiedziec ze Ci zazdrosze osoby towarzyszacej, bo z moja sama wiesz jak bylo ale pomijajac te kwiestie to impreze mielismy swietna, tylko ze ja sie dopiero rozkrecilem dobrze, gdy zespol skonczyl grac :/ no ale coz, troche sie pobawilismy. Przygotowania tez mialy swoj urok, chociaz w pewnym momencie zaczalem sie zastanawiac czy az tak bardzo trzeba sie tym wszystkim przejmowac, bo jakby tak sie zastanowic to my dluzej przygotowywalismy sale niz trwala studniowka ;) Ale mialo to swoj urok.... Tez doszedlem to tego wniosku, ze nasza klasa mimo wszystko nie jest taka zla. Co moze dziwne, ale sa osoby ktore jednoczesnie lubie i mnie wkur... ogolnie jednak jest ok. Chory jestem wiec mi pamiec szwankuje, ale chyba slyszalas te najprostszy sposob w jaki moglem Wam podziekowac.... Do zobaczenia po feriach :) [jesli wyszly brednie to sorry, mam 37st. goraczki]
Sławek
03 lutego 2004, 17:06
Hejka mój Misiaczku!!! ciesze sie, że dobrze sie bawiłaś bo to było dla mnie najważniejsze tamtego wieczoru, a raczej nocy. To była Twoja noc i chciałem abyś pamiętała ją do końca życia... mam nadzieje że mi sie to udało :P . Nie zapomnij, że tańczyłaś jeszcze z Olkiem :P hehehe...z jakim Dawidem tańczyłaś ???:> :P:P ;) . A co do Asi to nie marwt sie tym tak...może to znów jakieś nieporozumienie. I wiedz, że nigdy, przenigdy nie zostaniesz sama, nie pozwole na to!!! Wiem, że Cie teraz nie ma w Bełchatowie i nie wiadomo kiedy to przeczytasz, ale ... tęskno mi za Tobą . To tyle... skarbeńku, do zobaczenia :*:*:*:*

Dodaj komentarz